Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


30 września 2011

Oliwy smakowe

 

To kolejna pozycja, zaraz po serze feta w oliwie z ziołami,  którą koniecznie musiałam wypróbować. Inspiracją był wpis na blogu "Zajadamy".
Polecam:)

Oliwa z pepperoni (olio peperoncino)

Można ją zrobić zalewając obraną i osuszoną papryczkę pepperoni. (odcinamy górę papryczki) Można też paprykę obrać i pokroić w słupki. Można także wykorzystać suszone pestki z papryki.

Oliwa czosnkowa (aglio e olio)

Oliwa doskonale nadaje się do sałatek, pizzy lub marynat. Ząbki czosnku lekko rozgniatamy lub kroimy w plasterki i zalewamy oliwą. Oliwa juz po kilku dniach powinna przejśc smakiem i zapachem czosnku.

Oliwa ziołowa

Do jej zrobienia potrzebujemy świeżych ziół (dokładnie umytych i osuszonych z wody).

Oliwy smakowe są doskonałym dodatkiem do np ciabatty lub zwykłego białego pieczywa. Należy tylko pamiętać o podstawowych zasadach: 
  • oliwa musi być dobrej jakości i z pierwszego tłoczenia
  • butelka musi być czysta i sucha (inaczej oliwa spleśnieje)
  • składniki tzn zioła, czosnek, papryka muszą być świeże i aromatyczne (absolutnie nie wolno stosować nadpleśniałych produktów)
  • oliwę należy przechowywać w chłodnym i ciemnym miejscu
  •  jeżeli zużyliśmy oliwy tyle że przyprawy wystają ponad jej poziom należy uzupełnic oliwę
Smacznego :)





29 września 2011

Nowa szata graficzna bloga - poradźcie proszę...




Kochani mam do Was prośbę... Zmieniłam wczoraj szatę graficzną bloga...ale nie jestem chyba w 100% przekonana... Opinie z fb też są podzielone.... Za tamtą przemawia to że była charakterystyczna, ta nowa jest delikatniesza... tylko czy nie mdła? Doradźcie proszę.... która wersja byłaby lepsza...
Dziękuję Wam :)

Zupa pomidorowa

 


Najpyszniejsza ze wszystkich zup na świecie :) To opinia moich dzieci :) Od dłuższego czasu przestałam się pytać jaką zupę zrobić, bo odpowiedź i tak jest jedna: pomidorową :) Jakiś czas temu była tylko lekka konsternacja, jak dzieci się dowiedziały, że zupę pomidorową robi się z.... pomidorów ;) Hahahaha żebyście widzieli ich miny :D rewelacja :D (bo musicie wiedzieć, że pomidory w odczuciu moich dzieci są wysoce toksyczne, trujące, zbyt czerwone i w ogóle bleeee ;) ) Jadają je praktycznie tylko w tej zupie i tylko w takiej formie im przechodzą ;) Pomidorówkę najczęściej mamy w ... poniedziałek ;) No chyba, że rosół był w tygodniu a nie w niedzielę ;)
Polecam :)

Składniki:

ok. 1,5 litra rosołu (robię drobiwo-wołowy z warzywami)
1 kg pomidorów (w zimie korzystam z pomidorów z dużej 850 ml puszki)
1 łyżeczka cukru
sól, pieprz, przyprawa warzywna,
200 ml śmietany

Do rosołu wrzucić obrane i pokrojone w kawałeczki pomidory. Dodać cukier, śmietanę, doprawić. Zmiksować bardzo dokładnie blenderem. Podawać z makaronem nitki, lub małe muszelki lub kokardki :) (bo ryż w zupe to moim dzieciom też kiepsko przechodzi :)

Smacznego :)





28 września 2011

Jagodzianki tym razem z... jeżynami



Przepyszne bułeczki z nadzeniem borówkowym lub jagodowym (jak kto woli ;) ) Myślę że doskonale by smakowały również z malinami lub np serem. Ja dzisiaj postanowiłam wykorzystać jeżyny, które zostały mi z nalewki jeżynowej. Wyszły genialne :) Jednak nie miałam odwagi ich podać dzieciom, a sama również jadłam dopiero upewniwszy się, że nie będę prowadziła samochodu ;) Przepis znaleziony na blogu Fuzja Smaków. Polecam baaaardzo :)

Składniki na ok 12 bułeczek:

1 jajko
100g masła
1 łyżka oleju
3/4 szkl. mleka (ja dałam pełną szkalnkę)
700g mąki pszennej
70g drożdży świeżych
4 czubate łyżki cukru pudru

Składniki na nadzienie:

600g owoców (borówki, maliny, jeżyny)
2 płaskie łyżki cukru pudru
1 czubata łyżka mąki pszennej

Składniki na kruszonkę:

2 łyżki cukru kryształu
2 łyżki masła
mąka (tyle żeby powstała kruszonka)

dodatkowo:

1 jako do posmarowania


Do rondelka wlać mleko, olej i pokrojone masło. Roztopić i wystudzić. Drożdże rozetrzeć z 1 łyżeczką cukru i 1 łyżeczką letniej wody. Odstawić na ok 5-10 min aż zaczną "pracować". Mąk przesiać razem z cukrem pudrem, dodać sól oraz wlać wcześniej wystudzone mleko z masłem oraz drożdże. Wymieszać bardzo dokładnie. Jeśli ciasto jest zbyt sztywne dodać letniego mleka. (ciasto powinno być miękkie i sprężyste). Dobrze wyrobione odstawić pod przykryciem do podwojenia swojej objętości (ok 2 godz).
W tym czase przygotować nadzienie. Umyte i osuszone owoce wymieszać z cukrem i mąką.
Wyrośnięte ciasto wyłożyć na osypany mąką blat i lekko wyrobić formując wałek. Podzielić go na ok 100g kawałki (u mnie wyszło 12 szt). Z każdego kawałeczka zrobić placuszek o grubości ok 0,5 cm. Nałożyć nadzienie i dokładnie skleić (zlepienie dajemy pod spód). Uformować bułeczkę i układać na blaszce wyłożonej papierem lub matą do pieczenia. Bułeczki odstawić n ok 30 min do napuszenia. Po tym czasie posmarować je roztrzepanym jajkiem i posypac kruszonką. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok. 30 min do momentu gdy ładnie się zarumienią.
Smacznego :)


 

27 września 2011

Kokosanki z mega czekoladowym kremem


Jest to rodzaj ciasteczek na które każdy zawsze ma ochote :) To taki rodzaj słodyczy, że kusi już samym wyglądem :) Ten krem czekoladowy jest moim ulubionym. Jest w naszej rodzinie od....  odkąd pamiętam :) Nie jest lekki i niskokaloryczny, bo jest robiony na bazie masła 82% , ale osobiście uważam, że jest genialny :)
Polecam Wam baaardzo :)

Składniki na kokosanki:

4 białka
szczypta soli
300g wiórek kokosowych
2-3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
180g cukru
aromat waniliowy
czasem dodaję też odrobinę cynamonu i odrobinę soku z cytryny

Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Gdy już zgęstnieją dodawać powoli cukier nadal ubijając. Na koniec dodać wiórki kokosowe wymieszane z mąka ziemniaczaną i delikatnie wymieszać. Kłaśc łyżką ciasteczka (ja ukladałam łyżką do lodów ale nie ugniatać bo będa twarde) na natłuszczoną blachę lub wyłożoną matą do pieczenia i piec w 180 stopniach ok. 15-20 minut do momentu zezłocenia. Wystudzić.

Składniki na krem czekoladowy:

250g masła 82%
2 jajka
100g cukru
2,5 czubatej łyżki ciemnego kakao
1-1,5 łyżka spirytuu 95%

Jajka bardzo dokładnie umyć i sparzyć wrzątkiem. Garnek średniej wielkości postawić na gazie, wlać do niego trochę wrzątku i umieścić na nim miskę (tak by dobrze leżała) Wsypać do niej cukier i całe jajka. Ubijać na parze do momentu powstania gęstego kremu. Następnie zdjąć z ognia, dodac kakao i dalej miskować do momentu wystudzenia.
Masło dokładnie utrzeć do białości. Dodawac powoli wystudzony krem jajeczny cały czas miksując. Na koniec dodać spirytus (ilośc zależna od upodobań ;)
Szprycą układać krem na kokosankach. Wstawić do lodówki do stężenia. Wystudzone polać roztopioną białą czekoladą i ewentualnie posypać odrobiną wiórek kokosowych. 
Smacznego :) 



26 września 2011

Kokosanki




Uwielbiam kokos :D Czy ja juz o tym pisałam ? ;) Kokosanki oprócz tego, że doskonale smakują to idealnie nadają się do zużycia białek dość często zalegających w mojej lodówce po różnych innych wypiekach ;) Z podanego przepisu wychodzi cała blacha pysznych ciasteczek :)

Składniki:

4 białka
szczypta soli
300g wiórek kokosowych
2-3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
180g cukru
aromat waniliowy
czasem dodaję też odrobinę cynamonu i odrobinę soku z cytryny

Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Gdy już zgęstnieją dodawać powoli cukier nadal ubijając. Na koniec dodać wiórki kokosowe wymieszane z mąka ziemniaczaną i delikatnie wymieszać. Kłaśc łyżką ciasteczka (ja ukladałam łyżką do lodów ale nie ugniatać bo będa twarde) na natłuszczoną blachę lub wyłożoną matą do pieczenia i piec w 180 stopniach ok. 15-20 minut do momentu zezłocenia.
Upieczone kokosanki można dodatkowo maczać (spody) w roztopionej czekoladzie.
Ja, gdy robię wersję taką nie "codzienną" a na jakieś okazje, to wówczas kokosanki podaję z genialnym kremem czekoladowym, którego przepis podam jutro :)
Smacznego :)


25 września 2011

Grillowany oscypek z żurawiną

 


Nie jest to przepis, a raczej propozycja podania :)  Jeśli góralskie oscypki, to tylko z grilla i z żurawiną :) Uwielbiam i polecam :)

Oscypka ugrillować krótko z obydwu stron. Powinien być miękki i lekko zezłocony. Na każdym położyć odrobinę żurawiny ze słoiczka. Ja osobiście lubię tę słodszą (gdy jest zbyt cierpka lub kwaśna dosładzam do smaku cukrem pudrem).
Smacznego :)


24 września 2011

Zapiekanka gołąbkowa-wersja uproszczona




Uwielbiam gołąbki. To jedno z niewielu dań, które jak jem, to wyłącza mi się kontrolka "dość". Problem z gołąbkami u mnie jest jednak taki, że za szybko się je zjada, a za długo robi ;) W dodatku dzieci zawsze rozwalą na talerzu wszystko to, co tak starannie próbowałam zwinąć i wygrzebują kapustę ;) Postanowiłam więc ułatwić i im i sobie za jednym zamachem. Tak zrodził się pomysł zapiekanki gołąbkowej :) (choć teraz jak się nad tym zastanawiam, to przecież moja mama zdecydowanie wcześniej na to samo wpadła ;) Dzisiaj wersja uproszczona z samym mięsem mielonym dodawanym surowym i zapiekanym z ryżem i kaszą. Polecam :)

Składniki na farsz:

500g mielonego mięsa (indyczo-wieprzowe)
100g drobniutko pokrojonego boczku podsmażonego (niekoniecznie)
1 duza cebula
2-3 ząbki czosnku
100g kaszy jęczmiennej (ja wyjątkowo dałam gryczaną, z braku jęczmiennej )
100g ryżu
sól, pieprz

Składniki na sos:

ok. 0,5 litra bulionu drobiowo - wołowego
1 cebula
1 przecier pomidorowy (200g)
majeranek
sól, pieprz
1 łyżeczka cukru

dodatkowo:

kilka liści kapusty
kilka łyżek śmietany 12-18%
papryka

Kaszę i ryż ugotować. Czosnek przecisnąc przez praskę, cebulę drobno posiekać, i zeszklic na patelni. Dodać do mięsa podobnie jak pozostałe składniki farszu. Wymieszać dokładnie i doprawić. Liście kapusty ugotować w osolonej wodzie.
Blaszkę natłuścić i wyłożyć spód liśćmi kapusty. Na to wyłożyć farsz gołąbkowy. Wierzch przykryc ponownie liśćmi kapusty. Posmarować śmietaną i posypać czerwoną słodką papryka i majerankiem.
Zapiekać ok 40 min w temp. 200 stopni.
W tym czasie przygotować sos. Do gorącego bulionu wlać przecier, drobno pokrojona cebulę i przyprawy. Zmiksować i gotować do zgęstenienia. Doprawić. Gotową zapiekankę podawać polaną sosem pomidorowym.
Smacznego :)


23 września 2011

Faszerowane papryki kaszą, ryżem, boczkiem i mięsem





Oj chodziły za mną od dłuższego czasu i dziś mnie skutecznie dogoniły ;) Aniu specjalnie dla Ciebie :) Faszerowane papryki "po mojemu" ;) Z podanej porcji wychodzi spora porcja.  Polecam :)


Składniki na farsz:

500g mielonego mięsa (wieprzowo-wołowe lub wieprzowo-indycze)
100g boczku
1 duża cebula
2-3 ząbki czosnku
100g kaszy jęczmiennej
100g ryżu
sól, pieprz

Składniki na sos:
ok. 1 litra bulionu drobiowo - wołowego
1 przecier pomidorowy (200g)
majeranek
sól, pieprz
1 łyżeczka cukru

dodatkowo:
papryki (kształtne w miarę płaskie dołem by bez problemu "ustały w naczyniu")

Kaszę i ryż ugotować w osolonej wodzie. Czosnek przecisnąć przez praskę, cebulę drobno posiekać, i zeszklić na patelni. Boczek pokroić w drobniutką kosteczkę i zrumienić. Dodać do surowego mięsa podobnie jak pozostałe składniki farszu. Wymieszać dokładnie i doprawić.
Papryki umyć, delikatnie odciąć z każdej górę tak by powstał "kapelusik". Papryki wydrążyć w środku usuwając pestki. Do każdej nałożyć farsz  i przykryć kapelusikiem. Układać w naczyniu żaroodpornym. Przygotować sos.
Przecier rozpuścić w rosole. Dodać cukier i przyprawy. Sosem podlać papryki. Całość posypać majerankiem. Przykryć i zapiekać w temp 200 stopni przez 60 minut (wstawić do zimnego piekarnika) Sos powinien zgęstnieć, jeśli jednak wolicie dużo bardziej zawiesisty to oczywiście można go po zapieczeniu zagęścić mąką (należy wtedy wyjąć papryki, odlać sos, wsypać mąkę, zagotować, zmiksować i już :) Można podawać posypane startym żółtym serem, ale niekoniecznie ;) Smacznego :)









Papryki przygotowałam w naczyniu żaroodpornym firmy





Sos pomidorowy do pizzy

 

Pyszny idealny w smaku sos pomidorowy do pizzy :). Wcześniej już publikowałam przepis na cienkie ciasto do pizzy. Teraz postanowiłam uzupełnić braki i powiedzieć Wam jak robię sos :). Przepis pochodzi z książki "Pizza" autorstwa Marliesa Sauerborna,  Polecam :)

Składniki:
4 łyzki oliwy z oliwek
1 łyżeczka soli
2 ząbki czosnku
1 drobno posiekana cebula
75 ml białego wina
1 duża puszka pomidorów (850 ml)
sół, pieprz
szczypta cukru
1 łyżeczka oregano
1 łyżeczka bazylii

Oliwę rozgrzać. Wrzucić na nią przetarty czosnek i cebulę. Zeszklić. Dodać pozostałe skłądniki i gotować tak długo aż powstanie zawiesisty sos (ok. 20-30 min). Doprawić i gotowe :)
Smacznego :)


22 września 2011

Ser feta w oliwie z ziołami





Jak zobaczyłam ten przepis na stronie  Domowe Gotowanie.pl to od razu wiedziałam, że po prostu muuuuszę go zrobić. I nie zawiodłam się. Jest rewelacyjny! Najlepiej smakuje z ciabattą lub ciepłym domowym chlebkiem, a taki dziś własnie miałam :) Genialna jest zarówno sama feta jak i oliwa, która nabrała pysznego smaku i aromatu. Mmmmmmmm pycha :)  Polecam i to bardzo :)


Składniki:

250g sera feta
1 czerwona papryczka pepperoni
3 ząbki czosnku
1 gałązka świeżego rozmarynu
1 łyżeczka suszonych ziół prowansalskich
ok. 250 ml oliwy z oliwek


Ser pokroić starannie w kostkę. Papryczke obrać i pokroić w małe słupki. Czosnek obrać i pokroić w plasterki. Rozmarym umyć, osuszyć, poodrywać igiełki i posiekać. W słoiku o pojemności ok 500 ml lub dwóch mniejszych układać warstwami: ser, czosnek, papryka, rozmaryn i tak kolejne warstwy do wyczerpania składników. Górę posypać ziołami prowansalskimi a całość zalać oliwą. Dokładnie zakręcić i wstawić do lodówki na co najmniej 3-4 dni
Smacznego :)

21 września 2011

Zapiekany kurczak w sosie śmietanowo-miodowo-musztardowym





Rewelacyjny kurczak zapiekany w śmietanowym sosie słodko - ostrym. Doskonałe połączenie słodyczy miodu i ostrości musztardy francuskiej, której w żadnym wypadku nie próbujcie zastępować inną :) Przepis znaleziony u Kasi Polecam Wam baaardzo :)

Składniki:

2 podwójne piersi kurczaka (ok. 800g)
1 szkl. śmietany 36%
1 łyżka płynnego miodu
1/2 słoiczka musztardy francuskiej (ok. 4 kopiate łyżeczki)
1/2 łyżeczki mielonego pieprzu
2 duże szczypty soli
2 szczypty tymianku

Piersi kurczaka podzielić na 4-6 kawałków. Ja ich nie rozbijałam, ale lekko potraktowałam podobną do tej stekarką (to takie urządzenie do rozcinania włókien mięsa). Lekko posolone wrzucić na rozgrzaną oliwę i podsmażyć z obydwu stron na złoto. Ułożyć w żaroodpornym naczyniu.
Składniki na sos dokładnie wymieszać. Zalać nim kurczaka. Wstawić do nagrzanego do 200 stopni piekarnika i piec ok 45 minut.
Ja podałam z ryżem z odrobiną kurkumy oraz marchewką ale kurczak doskonale będzie smakował też np z pieczonymi ziemniaczkami i warzywami gotowanymi na parze :)
Smacznego:)

20 września 2011

Pieczeń na dziko ze świderkami




Takie cudo robiła często moja mama. Wykorzystywała głównie mięso wołowe, które długo i starannie gotowała. Teraz kiedy tę pieczeń przyrządzam sama, najczęściej robię ją z łopatki lub karczku ;)
Mięso ma specyficzny kwaskowy smak podobnie jak sos który po prostu uwielbiam :) Podawane koniecznie z makaronem świderki lub rurki :) Pyyyycha :)


Składniki:

1 kg mięsa (łopatka lub karczek)
3-4 łyżki octu 10% (zwykły spirytusowy)
5 kulek jałowca
4 kulki ziela angielskiego
3 liście laurowe
200-300 ml kwaśniej śmietany 12% lub 18%
1 łyżka mąki
1 duża cebula
sól, pieprz
oliwa

Mięso pokroić na plastry o grubości ok 1 cm i zalać je 3-4 łyżkami octu. Bardzo dokładnie wymieszać i odstawić szczelnie zamknięte na 2-3 dni do lodówki.
Po tym czasie plastry lekko doprawić solą i pieprzem i podsmażyć z obydwu stron na gorącej oliwie.
Cebulę obrać, pokroić w piórka i zeszklić. Wrzucić mięso i cebulę do wysokiego rondla (jak w misce w której chłodziło się mięso zostało trochę octu to tez go wlać). Podlać wodą tak, by przykryła mięso. Dodać: ziele angielskie, kulki jałowca, liście laurowe. Dusić pod przykryciem do miękkości, dolewając w razie potrzeby trochę wody. Wyjąć delikatnie mięso. Do wywaru który został w rondlu dodać śmietanę rozmąconą z mąką. Dokładnie wymieszać i wlać do sosu. Doprawić. Ja jeszcze daję czasem dodatkową łyżkę octu do sosu ale nie zawsze. Zanim się go wleje dobrze jest spróbować czy tego wymaga ;). Gdy sos się zagotuje i zgęstnieje można do niego wrzucić mięso :) Gotowe :)
Podawać na makaronie świderki ugotowanym al dente :)
Smacznego :)




19 września 2011

Lemon Meringue Pie - Cytrynowa tarta z bezą




Mocno cytrynowa i mega słodka tarta  :) Dla fanatyków cytryny czyli mojego męża - idealna - Dla mnie ciut za słodka :) Ale to rzecz gustu, a na ten temat ponoć się nie dyskutuje ;)
Przepis znalazłam u Dorotus.


Składniki na kruchy spód:

175g mąki pszennej
100g zimnego masła
1 łyżka cukru pudru
1 żółtko (białko zachować do bezy)


Wszystkie składniki bardzo dokładnie wyrobić. Owinąć folią spożywczą i wstawić na 30 min do lodówki. Po tym czasie wyłożyc do natłuszczonej formy na tarte o średnicy 23-25 cm i ponakłuwać. Na cisto wyłożyc papier do pieczenia i wysypać fasolki obciążające ciasto. Podpiec w temp. 180 stopni ok. 15 minut. Po tym czasie usunąć fasolki i papier i piec jeszcze 20-25 min. Wystudzić. Można spód upiec tez np. dzień wcześniej .

Składniki na budyń cytrynowy:

2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej
100g cukru
skórka otarta z 2 cytryn
125 ml soku z cytryny (z 2-3 cytryn)
sok z 1 niedużej pomarańczy
85g masła pokrojonego na kawałki
3 żółtka (białka zachować do bezy)
1 całe jajko

W garnuszku z grubym dnem wymieszać mąkę, cukier i skórki z cytryny (zetrzec tylko żółtą część, gdyż biała jest gorzka) Następnie wlać sok z cytryny. Sok z pomarańczy uzupełnić wodą do pojemności 200 ml i również wlać do garnka. Zagotować mieszając cały czas aż zgęstnieje. Jak tylko zacznie gęstnieć zdjąć z palnika i dodać masło. Mieszać do momentu jego rozpuszczenia. Następnie dodać żółtka i jajko. Dokłądnie wymieszać i znów umieścić na palniku . Podgrzewać do momentu zgęstnienia. Ciepły wylać na ostudzony spód. Wystudzić.

Składniki na bezę:

4 białka
200g cukru pudru
2 płaskie łyżeczki mąki ziemniaczanej

Białka ubić na sztywno. Następnie stopniowo (!) dodawać cukier puder. Na koniec mąka ziemniaczana.
Bezę wyłożyć na całkowicie zimny budyń i piec 20 minut w 180 stopniach. Beza powinna wyjść krucha zewnątrz i i piankowa w środku. Wystudzić i kroić. Tarta najlepiej smakuje w dniu pieczenia :)
Smacznego :)



Nalewka jeżynowa wytrawna

 

Kolejna pyszna nalewka, która wzbogaciła naszą domową piwniczkę ;) Tym razem jeżynowa. Przepis pochodzi z "Wielkiej Księgi Nalewek" Polecam baaardzo :)

Składniki:
1 kg dojrzałych jeżyn
ok. 1 litra 45% wódki
1/4 kg cukru

Owoce obrać i wsypać do słoja. Zalać je tak by wszystkie były przykryte. Dobrze zamknąć i odstawić w słoneczne miejsce na tydzień (nie dłużej bo straci kolor). Po tym czasie nalewkę zlać i w zamkniętej butelce wstawić do lodówki. Owoce zasypać cukrem i bardzo dokładnie wymieszać. Postawić w słonecznym miejscu na ok. dwa tygodnie. Po tym czasie zlać syrop i połączyć z wcześniej odlaną nalewką. Wymieszać i zlać do butelek. Zakorkować i odstawić na conajmniej 5 tygodni.
Można też do każdej butelki dać kroplę olejku migdałowego wówczas przypominać będzie nalewkę wiśniową :)

*owoce można wykorzystać później do wypieków np do drożdżowych bułeczek z jeżynami :)