Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...


31 maja 2012

Tort dacquoise z orzechami i daktylami

 


Przymierzałam się do tego tortu od bardzo dawna. Już od pierwszego wejrzenia, gdy zobaczyłam go na blogu Kulinarne Szaleństwa Margarytki wiedziałam, że na pewno mi posmakuje - uwielbiam bowiem bezowe ciastka i torty. Potrzebowałam tylko okazji by go zrobić. Idealny ku temu wydał mi się Dzień Mamy. I tak oto jest :) Zapraszam Was na Tort dacquoise ...

Nazwa tortu dacquoise (czyt. dakłas) wywodzi się od mieszkanek francuskiego miasta Dax czyli dacquoise. Jest to tort bezowy z dodatkiem orzechów i daktyli, a przekładany jest śmietanowym kremem. Szczególną formą dacquoise jest Marjolaine - długa i prostokątna beza przekładana maślanym kremem czekoladowym.


Składniki:
6 białek (ok. 200g)
szczypta soli
300g cukru
1 łyżka cukru Demerara
1 łyżeczka białego octu winnego
8 suszonych daktyli
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej


Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Dodać ocet i nie przerywając miksowania wsypywać obydwa cukry stopniowo po łyżce. Ubijać jeszcze chwilę do momentu aż powstanie nam błyszcząca masa. Dodać mąkę, pokrojone daktyle i wymieszać.
Na dwóch blaszkach położyć maty lub papier do pieczenia. Narysować okręgi o średnicy 24 cm. Masę białkowa podzielić równo na dwie części i nałożyć na okręgi. Wygładzić lub jeśli wolimy zrobić łyżką "podniesione rożki" dokładając wypukłą część łyżki i podnosząc ją.
Bezy wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 stopni i piec. Po 5 minutach zmniejszamy temp do 140-150 stopni i pieczemy 90 minut*. Beza jest idealna wtedy jak jest zarumieniona i lekko popękana.
Po tym czasie piekarnik wyłączyć, a bezy studzić w uchylonym piekarniku. Najlepiej jest bezy upiec dzień wcześniej i studzić je przez noc.


Składniki na krem:
300 ml śmietany 36%
250g serka mascarpone
1 łyżka cukru pudru
150g masy kajmakowej
1/2 szkl. posiekanych orzechów włoskich
10 suszonych posiekanych daktyli

ponadto:
kilka orzechów i daktyli do dekoracji (w całości - nieposiekanych)
kakao wymieszane z odrobiną cukru pudru do posypania


Serek mascarpone zmiksować lekko z masa kajmakową. Śmietanę ubić na sztywno z cukrem pudrem. Na koniec dodać śmietanę do serka (nie odwrotnie!) i wymieszać. Dodać posiekane orzechy i daktyle

Bezowy spód ułożyć na paterze tortowej. Wyłożyć na niego krem śmietanowo-karmelowy i przykryć drugim bezowym krążkiem. Środek udekorować orzechami i daktylami a całość posypać kakao wymieszanym z cukrem pudrem
Smacznego :)

*Temp 140-150 stopni jeśli pieczemy na grzałce góra-dól. Wówczas pieczemy osobno każdy blat. Zdecydowanie lepiej (i taką metodę polecam ) jest piec na termoobiegu. Wówczas po 5 minutach w 180 stopniach zmieniamy temp na 120 stopni (termoobieg) i co 30-40 minut zwiększamy o kolejne 10 stopni. Ostatnie 10 minut suszymy w temp 150 stopni termoobieg. Wówczas beza wychodzi idealna :)




 
 
 
 

30 maja 2012

Podsmażane białe szparagi z orzeszkami i serem kefalotiri






Miały być na obiad ale nie doczekały ;) I one i ja :) Zniknęły jeszcze przed południem. Zapraszam Was dzisiaj na przepyszne szparagi z orzeszkami ziemnymi i serem kefalotiri. Przepis własny :) Polecam :)


Składniki:
500g białych szparagów
1-2 łyżki oliwy
sól, cukier
odrobina soku z cytryny
2-3 łyżki orzeszków ziemnych
kawałeczek sera kefalotiri (część pokroić w kostkę lub grubo pokruszyć, a część zetrzeć na drobnej tarce)

Szparagi umyć, obrać i odciąć zwłókniałe końcówki. Pokroić w 4-5 cm kawałki. Wrzucić na rozgrzaną oliwę i chwilę smażyć do miękkości. Posolić i pod koniec smażenia posypać szczyptą cukru - dzięki temu ładnie się zrumienią. Należy jednak uważać by ich nie przypalić. Dorzucić orzechy ziemne solone i jeszcze chwilkę podsmażać. Przełożyć na talerz, dodać pokrojony w kostkę ser, a wierzch posypać tartym serem kefalotiri. Skropić sokiem z cytryny. Podawać udekorowane pietruszką. Smacznego :)




29 maja 2012

Zupa krem z białych szparagów z wędzonym łososiem



Szparagi, szparagi :) Jeszcze tylko do połowy czerwca będzie się można nimi cieszyć. Dzisiaj chciałabym zaprosić Was na przepyszną zupę krem na bazie białych szparagów z dodatkiem wędzonego łososia. Jak dla mnie zestawienie idealne. Zupka zniknęła błyskawicznie i smakowała nawet moim dzieciom :) Polecam Wam baaardzo :)


Składniki:
500g białych szparagów
1 litr bulionu drobiowego
200 ml śmietany 12%
1 żółtko
2-3 łyżki posiekanego koperku
1 łyżka soku z cytryny
sól, pieprz
szczypta cukru
150g wędzonego łososia
4 jajka ugotowane na twardo


Szparagi umyć, obrać i odkroić zdrętwiałe końcówki. Odciąć łebki i odłożyć a pozostałą część szparagów pokroić w kawałki i ugotować na bulionie do miękkości ok 25 min. Zmiksować bardzo dokładnie na gładki krem, doprawić, dodać sok z cytryny, cukier, sól i pieprz. Wrzucić wcześniej odłożone końcówki i chwilę pogotować. Śmietanę bardzo dokładnie rozkłócić z żółtkiem (jajko powinno być wcześniej dokładnie umyte i sparzone wrzątkiem). Wlać do zupy i bardzo mocno podgrzać ale nie zagotowywać. Dodać posiekany koperek, jeszcze raz ewentualnie doprawić i wyłączyć. Podawać w miseczkach z ćwiartkami gotowanego jajka owiniętymi w plastry wędzonego łososia.
Smacznego :)

 
 
 


źródło inspiracji: Hanna Szymanderska "Zupy"


28 maja 2012

Botwinka zabielana




Uwielbiam botwinkę :) To jedno z najlepszych wiosennych warzyw na które zawsze czekam z niecierpliwością. Jeśli podobnie jak ja podzielacie mój pogląd - taka wersja zabielana powinna Wam posmakować. Bardzo klasycznie tak po mojemu :) Polecam Wam bardzo :)


Składniki:
2 pęczki botwinki (4-5 buraczków)
1 litr bulionu drobiowego
pęczek koperku
1/2 łyżki zielonej pietruszki
sól
ok. 1/2-1 łyżeczki cukru
sok z 1 cytryny
200 ml śmietany
1 łyżka mąki


Botwinkę umyć i obrać. Buraczki zetrzeć na grubej tarce. Liście (lub przynajmniej ich część) pokroić drobno, a łodygi  w 2-3 cm kawałki. Wrzucić do bulionu i gotować chwilkę do miękkości. Posolić. Śmietanę i mąkę rozkłócić z małą ilością zupy i wlać do całości. Doprawić solą, cukrem i sokiem z cytryny i zagotować. Na koniec dodać drobno posiekany koperek i pietruszkę. Podawać z jajkiem ugotowanym na twardo i pokrojonym w ćwiartki
Smacznego :)




 

27 maja 2012

Szparagi zielone na parze z bułką tartą i masłem

 


Sezon na szparagi trwa krótko i trzeba szybko z niego korzystać nim się skończą. Dzisiaj klasycznie. Szparagi były w dwóch wersjach białe i zielone jednak te pierwsze nie zachwyciły nas dzisiaj - były wyjątkowo włókniste :( ale jeszcze zdążę kupić dobre :) Zielone - genialne. Dla mnie przepyszne z masełkiem i podsmażaną bułka tartą... prosto i smacznie. Polecam :)

Składniki:
500g szparagów zielonych
sól
3-4 łyżki masła
kilka łyżek bułki tartej



Szparagi obrać delikatnie do wysokości 1/3 od dołu. Odciąć zdrewniałą końcówkę. Posolić lekko i ułożyć w naczyniu do gotowania na parze (u mnie Varoma-Thermomix). Gotować ok 12-15 minut.
Masło rozgrzać na patelni, wrzucić bułkę tarta i chwilkę podsmażyć. Bułką polać ugotowane szparagi.
Smacznego :)


 
 
 

26 maja 2012

Batoniki owsiane wg.Nigelli





Gdy zobaczyłam te batony na blogu Słodkie przyjemności od razu się w nich zakochałam. Okazało się, że są też na blogu Moje Wypieki, a przepis jest Nigelli i pochodzi z książki "Nigella ekspresowo" :) Żeby było śmieszniej mam tę książkę, ale jakoś wcześniej go tam nie widziałam do dziś :) Dzisiaj zapraszam Was na pyszne śniadaniowe batony owsiane :) To rodzaj takiej słodkiej przekąski którą się zjada z mniejszym niż zazwyczaj wyrzutem sumienia :) Bogate w ziarna, orzechy i zdrowe płatki owsiane. Moje dzieci pokochały je od razu, a synek dzielnie je ze mną przygotowywał. Polecam Wam baaardzo :)


Składniki:
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego (ok.400g)
250g płatków owsianych górskich (nie błyskawicznych)
75g wiórek kokosowych
100g suszonej żurawiny
125g orzeszków ziemnych niesolonych
125g mieszanki nasion (dynia, słonecznik, sezam)


Mleko skondensowane podgrzać w garnuszku z teflonowym dnem. Wszystkie suche składniki dokładnie wymieszać i zalać ciepłym skondensowanym mlekiem. Blaszkę 23x33 wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć masę i delikatnie wyrównać (absolutnie nie dociskać bo batony wyjdą twarde!). Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 60 min. w temperaturze 130 stopni (ostatnie 5 minut ustawić na opiekanie celem zezłocenia). Blaszkę wyjąć z piekarnika i odstawić na 15 minut. Po tym czasie pokroić na 16 dużych lub 32 mniejsze kawałki. Smacznego :)



 
 
 

25 maja 2012

Chłodnik tarator




Ilekroć byłam w Bułgarii objadałam się namiętnie zawsze tym przepysznym chłodnikiem na bazie kefiru, ogórków, koperku i orzechów włoskich. Dla mnie to idealne połączenie smaków. W takie upalne dni jak dziś chętnie sięgam po chłodniki które z powodzeniem zastępują tradycyjne zupy. Dla mnie idealny. Przepis jest wypadkową przepisu z tej strony (klik) oraz przepisu pochodzącego z czasopisma "Świat na widelcu 2/2001". Polecam Wam baaardzo :)


Składniki:
800 ml kefiru
200g ogórka zielonego
2-3 ząbki czosnku
2 łyżki oleju słonecznikowego
1 łyżeczka soku z cytryny
sól, pieprz
2 łyżki koperku
4 łyżki grubo posiekanych orzechów włoskich


Ogórka obrać, przekroić wzdłuż na 4 ćwiartki. Wykroić środek z miękkim miąższem. Resztę zetrzeć na grubej tarce, lekko posolic i odstawić na kilka minut. Czosnek przetrzeć przez praskę i równiez rozetrzeć z solą. Kefir rozmieszać dokładnie z olejem, sokiem z cytryny. Dodać ogórka i czosnek oraz drobno pokrojony koperek. Doprawić solą i pieprzem. Podawać mocno schłodzone posypane grubo siekanymi orzechamiu włoskimi. (Jeśli korzystamy z barzdo gęstego jogurtu greckeigo zamiast kefiru należy go delikatnie rozcieńczyć wodą. Ja jednak zdecydowanie bardziej wolę wersję z kefirem :)  Smacznego :)


 
 
 

24 maja 2012

Czekoladowa tarta z bananami bez pieczenia




Banany i czekolada to idealne połączenie smaków. A jak dodamy do tego jeszcze kremówkę, adwocata i kruchy spód to już poezja... Zapraszam was dzisiaj na pyszną czekoladową tartę z bananami. Prawdziwa rozkosz dla czokoholików :) Polecam :)


Składniki na spód:
280g biszkoptów języczków
150g masła


Biszkopty dokładnie zmiksować najlepiej przy pomocy malaksera. Zalać rozpuszczonym masłem i dokładnie jeszcze chwilę miksować. Powstałą masą wyłożyć spód do tarty o średnicy 20-22 cm. formując nieco wyższy brzeg. Wstawić do lodówki na min. 1 godz.


Składniki na nadzienie:
300g czekolady deserowej gorzkiej
50g masła
1,5 szkl. śmietany kremówki 36%
40 ml likieru jajecznego advocat (klik)


Czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej razem z masłem i śmietaną. Dodać likier i podgrzewać chwilę nie dopuszczając do zagotowania i zwarzenia. Zdjąć z ognia i wystudzić często mieszając. Gdy masa zacznie gęstnieć wlać na spód ciasteczkowy, wyrównać i wstawić ponownie do lodówki najlepiej na całą noc.

ponadto:
3 banany
40 ml likieru jajecznego advocat
wiórki lub ozdoby czekoladowe


Banany obrać i pokroić w plastry. Natychmiast skropić likierem i wymieszać. Układać na tarcie "dachówkowo". Schłodzić.
Smacznego :)

 
 
 


źródło inspiracji: "Moje gotowanie 3/2005"




23 maja 2012

Sakiewki naleśnikowe z prażonymi jabłkami i cynamonem




Nie bardzo umiałam się zdecydować czy takie naleśniki to obiad czy już deser.... jednak dzieci zgodnie i z uśmiechami na twarzy oświadczyły że zdecydowanie to pierwsze, więc się nie sprzeczałam ;)
Naleśniki już pojawiały się wielokrotnie choćby tutaj, jako że są bardzo wdzięcznym, szybkim i ulubionym przez dzieci posiłkiem. A w takie ciepłe dni jak dzisiaj smakują wyśmienicie. Polecam baaardzo :)



Składniki na naleśniki:
250g mąki pszennej
2 jajka
250 ml mleka
250 ml wody
1/2 łyżeczki soli
1/2 łyżeczki cukru
olej do smażenia


Wszystkie składniki bardzo dokładnie zmiksować i usmażyć cieńkie naleśniki.

Składniki na farsz:
4 twarde kwaśne jabłka
4 łyżki cukru (jeśli jabłka są słodkie to mniej)
sok wyciśnięty z 1 cytryny
szczypta cynamonu
cukier puder do posypania

Jabłka umyć osuszyć i obrać. Pokroic na ćwiartki, usunąć gniazda nasienne i pokroić w plasterki. Od razu skropić sokiem z cytryny by nie ściemniały i wymieszać. Na całkowicie suchą patelnię wrzucić cukier. Gdy się rozpuści i zacznie brązowieć wrzucamy jabłka i mieszamy. (może się zdarzyć że na tym etapie cukier się skarmelizuje na sztywno i stwardnieje. Nie nalezy się tym przejmować gdyz w trakcie podgrzewania znów się rozpuści). Uprażyć chwilę jabłka a pod koniec dodać szczyptę cynamonu.
Na każdego naleśnika ułożyć farsz i związać brzegi formując sakiewkę (ja związywałam rafią jednak można to tez robić np skórką pomarańczy) . Gotowe sakiewki uożyć w natłuszczonym naczyniu zaroodpornym. Wstawić do nagrzanego piekarnika i zapiec przd podaniem 5-7 minut w 180 stopniach. Podawać posypane cukrem pudrem i z kleksem bitej śmietany.
Smacznego :)




 
 
 


Źródło inspiracji: "Knedle, naleśniki, pierogi" wydawnictwa Lamar


22 maja 2012

Wieniec truskawkowy z kremem pomarańczowo-waniliowym




Sezon na truskawki już trwa :) To idealna okazja do zrobienia pysznego wieńca truskawkowego na cieście parzonym. Mięciuteńkie ciasto, słodkie truskawki i delikatny rozpływający się w ustach krem z nutką pomarańczy i wanilii. Czy można chcieć czegoś więcej :)? Polecam wam baaaardzo :)



Składniki na ciasto:
100g masła
125ml mleka
szczypta soli
180g mąki pszennej
4 jaja
1 łyżka płatków migdałowych

Masło, mleko i sól zagotować. Na wrzątek wrzucić przesianą mąkę i gotować chwilę ciągle mieszając. Zdjąć z ognia i lekko przestudzić. Następnie wbijać kolejno jajka nie przerywając miksowania. Ciasto utrzeć na gładko. Powinno być gładkie i błyszczące. Przełożyć je do szprycy i tylką (2c) wycisnąć na natłuszczoną lub wyłożoną matą do pieczenia blachę obok siebie na okręgu 12 ptysiów. Powinny lekko się stykać bokami. Posypać płatkami migdałów. Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec ok 25-30 min w temp. 200 stopni. (Ciasto parzone rośnie najlepiej na parze. W tym celu na 5 min przed włożeniem ciasta do piekarnika włożyć półkę niżej naczynie z kilkoma łyżkami wody. Nie wolno w trakcie pieczenia otwierać drzwiczek bo ciasto opadnie). Upiec na złoto. Jeszcze lekko ciepłe przekroić delikatnie wzdłuż na dwa okręgi (nożem lub nożyczkami).

Składniki na krem:
2 żółtka
60g cukru
5 łyżek soku wyciśniętego z pomarańczy
skórka otarta z 1/2 pomarańczy
1 opakowanie budyniu waniliowego (w proszku bez cukru)
350 ml mleka
10g masła
ziarenka z 1 laski wanilii
350 ml śmietany kremówki 36%

ponadto:
500g truskawek
1 łyżka cukru pudru do posypania

Z mleka odlać 1/2 szkl. i dodać do niej żółtka, cukier, proszek budyniowy, sok i skórkę z pomarańczy. Dokładnie zmiksować. Pozostałe mleko zagotować z masłem i ziarenkami wanilii. Na gotujące wlać rozrobioną masę żółtkową i ugotować budyń. Zdjąć z ognia i wystudzić (wierzch przykryć folią tak by dotykała wierzchu budyniu - zapobiega to tworzeniu się kożucha.
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno (można bardzo, ale bardzo delikatnie przełamać jej słodycz cukrem pudrem).  Odkładamy kilka łyżek do dekoracji (ma powstać 12 kleksów na każdym ptysiu). Pozostałą śmietanę miksujemy delikatnie z wystudzonym budyniem.

Na paterę układamy spód wieńca. Do szprycy nakładamy krem i wyciskamy na ciasto. Truskawki dokładnie myjemy i obieramy. Kroimy je na plasterki zostawiając jedynie 12 ćwiartek do dekoracji. Na wierzchu kremu układamy plasterki truskawek i przykrywamy górną częścią wieńca. Dekorujemy każdego ptysia kleksem z bitej śmietany a w jego środek wkładamy ćwiartkę truskawki. Całość posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :)


 
 
 


Źródło inspiracji: "Sól i pieprz 5/2007"



21 maja 2012

Gulasz z łopatki wieprzowej



Jedno z ulubionych dań moich dzieci, a zwłaszcza synka :) Nie robię go zbyt często, jako że nie jesteśmy zwolennikami częstych obiadów z ziemniakami, mięsem i sosem. Ponieważ jednak dzieciom taki zestaw bardzo odpowiada, a ja mam niejako zagwarantowane, że zostanie zjedzony w całości czasami się u nas pojawia :) Od razu Wam mówię, że nie jest to typowy gulasz po węgiersku, nie ma z nim za wiele wspólnego ale taki kochają moje dzieci i taki im robię :) Polecam :)

Składniki:

1 kg łopatki wieprzowej
2 cebule
2 ząbki czosnku
1/2 papryki zielonej lub czerwonej
2-3 marchewki
1l bulionu wołowego
kmin rzymski
1 liść laurowy
2-3 ziela angielskie
papryka słodka
przyprawa do gulaszu (opcjonalnie) lub ulubione przyprawy
200 ml śmietany
2 łyżeczki mąki pszennej


Łopatkę dokładnie umyć i pokroić w kostkę. Obsmażyć na rozgrzanej oliwie. Zdjąć z ognia. Cebulkę pokroić w kosteczkę i zezłocić, dodać przeciśnięty czosnek i chwilkę jeszcze podsmażyć. Dodać startą na grubej tarce marchewkę i paprykę pokrojona w kostkę lub małe paski. Podsmażyć. Dodać mięso, liść laurowy, ziela angielskie i przyprawy. Zalewamy bulionem, dodajemy słodka paprykę* i przykrywamy. Dusimy do miękkości. Pod koniec gotowania zdejmujemy pokrywkę i gotujemy do lekkiego odparowania wywaru. Można zabielić śmietaną wymieszaną z 2 łyżeczkami mąki. Zagotować.
Synek najbardziej lubi takie mięciuteńkie rozpływające się w ustach mięsko z ziemniaczkami ubitymi z odrobiną masła :)
Smacznego :)

*słodkiej papryki nie wolno dodawać na rozgrzany olej lub oliwę bo nada całości potrawy bardzo gorzki smak. To cukier który jest w niej zawarty się karmelizuje i przypala. Można ją dodać ale temperatura mięsa lub tłuszczu winna być obniżona. Niektórzy np. spryskują wodą - ja tego nie robię - nie podsmażam słodkiej papryki a dodaję ją do chłodnego bulionu lub po prostu pod koniec gotowania.